Katarzyna Chrząstowska

Moje wakacyjne praktyki studenckie w ramach programu Erasmus+ miały miejsce w stolicy Wielkiej Brytanii – Londynie. Pierwszy dzień miał charakter zapoznawczy z miejscem pracy, pracownikami i założycielką salonu Malibu. Łącznie w salonie pracuje 11 osób, a większość pracowników to Polacy, od wielu lat mieszkający w Londynie. Każdy w salonie ma wydzielone własne miejsce pracy, wyposażone potrzebne sprzęty i produkty do wykonania usług. Salon jest bardzo dobrze wyposażony, a ponadto wygląda estetycznie i czysto.

Po pierwszym dniu wprowadzającym zostałam zapoznana z zasadami obowiązującymi w salonie, procedurami bezpieczeństwa, a także dostałam uniform pracowniczy. Wszyscy pracownicy Malibu byli zobowiązani do noszenia czarnego uniformu, ciemnych spodni, a także do dbania o swój schludny i czysty wygląd, świadczący o poziomie wykonywanych usług. Drugiego dnia praktyk zostałam zapoznana z dokładniejszym planem moich praktyk oraz poznałam moją opiekunkę praktyk. Pani Ola jest kosmetologiem z 7-letnim stażem pracy, skończyła w Polsce studia wyższe pierwszego stopnia na kierunku kosmetologia i od 6 lat pracuje w Malibu. Przez cały mój pobyt opiekowała się mną w salonie, a także poza nim. Wdrożyła mnie w świat praktycznej kosmetologii, a także pokazała tajniki pracy z klientami, które nie zawsze są łatwe i oczywiste.

Klienci salonu to zróżnicowana grupa społeczna i kulturowa. Salon odwiedzają nie tylko Polacy, ale również rodowici Brytyjczycy, osoby pochodzące z różnych części Europy i Azji, osoby o czarnym kolorze skóry oraz przedstawiciele różnych wyznań. Do każdego z nich należało podchodzić indywidualnie i z szacunkiem. Wiele razy mogłam spotkać się z sytuacjami, które były dla mnie niecodzienne, jednak za każdym razem musiałam zachować profesjonalne podejście. Nauczyło mnie to szacunku i tolerancji niezależnie od charakteru i pochodzenia człowieka. Moim głównym mentorem była pani Ola, jednak podczas jej nieobecności miałam przyjemność asystować właścicielce w zabiegach z wykorzystaniem laserów, kwasów oraz osocza.

Dni wolne od praktyk spędzałam na zwiedzaniu Londynu. Pierwszym miejscem, które odwiedziłam była słynna dzielnica Camden Town, miejsce bardzo oryginalne, pełne ciekawych osobowości i dopełnione mieszanką różnych stylów architektury. Kolejnym miejscem było centrum, popularnie zwane City. Tam mogłam podziwiać sztandarowe zabytki Londynu, jak słynne mosty London Bridge, Tower Bridge, Millenium Bridge, Katedra Św. Pawła, London Eye, Pałac Westminsterski, Pałac Buckingham oraz wiele innych ciekawostek mieszczących się w pierwszej strefie. Innymi miejscami licznie spotkanymi w Londynie były markety ze stoiskami oraz food truckami, przy których można było kupić jedzenie z całego świata, przygotowane według oryginalnych receptur. Całość tych podróży po mieście dopełniała jazda słynnymi czerwonymi autobusami.

Każdy dzień spędzony na praktykach był bardzo owocny. Bardzo duże zaangażowanie Pani Oli w prowadzenie moich praktyk dało mi motywację do dalszej pracy w zawodzie i poszerzanie swoich kompetencji. Nieoceniona jest również możliwość nauki języka poprzez możliwość obcowania na co dzień z obcokrajowcami. Jestem zadowolona z wyboru tego miejsca, bo poznałam wielu zdolnych i ciekawych ludzi z całego świata. Wyjazd na praktyki poszerzył moje horyzonty i dał siłę do podejmowania ryzyka. Dzięki programowi Erasmus+ poczułam się obywatelem świata. Uważam, że każdy student powinien chociaż raz wyjechać na praktyki zagraniczne, ponieważ  jest to bezcenna szkoła życia.

Odwiedź nas na Facebooku

Skip to content