Iwona Samolak
Iwona Samolak
studentka zarządzania
KASSEL, NIEMCY
Dzięki możliwości jaką otrzymałam od uniwersytetu miałam niepowtarzalną okazję studiować na Uniwersytecie w Kassel przez jeden semestr. Będę go mile wspominać, ponieważ nabyłam tam wiele praktycznych umiejętności. Przede wszystkim przełamałam barierę językową, a moja odporność na stres zdecydowanie wzrosła, szczególnie w czasie sesji.
Przed wyjazdem, jak prawie każdy uczestnik wymiany studenckiej czułam niepokój, zadając sobie cały czas pytanie jak to będzie.
Odnosząc się już do pobytu w Kassel, procedura studiowania nieco różni się od naszej uczelnianej. Semestr letni trwał od kwietnia do września. Na zajęcia i egzaminy musiałam logować się przez specjalną platformę uniwersytetu dlatego tak ważne jest, by pilnować terminów logowania na poszczególne przedmioty, by na czas się na nie zapisać.
Co do samego studiowania, przedmioty, które ja miałam były ukierunkowane na praktyczne podejście do danego obszaru, dużo więcej ćwiczeń, prezentacji i prac w grupach. W trakcie sesji biblioteka była przeludniona.
Mieszkałam w akademiku i uważam, że standard był bardzo wysoki.
Oprócz studiowania, istotną rolę odgrywało życie towarzyskie. Były organizowane wieczory kulturowe, na których każda narodowość miała okazję zaprezentować swój kraj i tradycyjne posiłki. Dzięki temu poznałam ogromną ilość ciekawych ludzi, z niektórymi utrzymuję kontakt do dziś.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się również wycieczki organizowane przez lokalną organizację studencką, np. do Frankfurtu czy Monachium. Bilet, który musieliśmy zakupić nie tylko umożliwiał darmowe przejazdy na terenie całego Kassel, ale również kilku miast poza nim, np. Eisenach, Paderborn czy Willingen.
Podsumowując moją niekończącą się opowieść, polecam wyjazd na Erasmusa.
Motto: należy korzystać z różnorakich możliwości, które przytrafiają się w „studenckim życiu”, ponieważ jest to stosunkowo krótki okres i następnym razem okazja może się już nie powtórzyć. Wyjazdy zagraniczne są niepowtarzalne.
