ANETA BOREK

Na wymianie studenckiej Erasmus byłam w gorącym kraju, gdzie cały rok rosną cytrusy, czyli w Hiszpanii. Dopóki sama tego nie sprawdziłam, nigdy bym w to nie uwierzyła. O moim pobycie mogłabym mówić dużo, ale najważniejsze było to, że Hiszpania to piękne państwo, a Cordoba, gdzie mieszkałam, od początku oczarowała mnie swoim specyficznym klimatem. Nigdy w życiu nie spotkałam tak serdecznych, przyjaznych i pomocnych ludzi jak tam.

W szkole klimat był całkiem przyjemny, codziennie rano puszczano piosenkę „Happy” motywując do nauki i wprawiając wszystkich studentów od początku w dobry humor. W szkole nauczyciele, koordynatorzy i uczniowie byli bardzo pomocni, zawsze służyli pomocą w potrzebie. Zajęcia były dość ciekawe, a nauczyciele zawsze próbowali przekazać nam potrzebne informacje, w sposób jak najbardziej przystępny. Wiadomo, oprócz zajęć znalazł się także czas na podróżowanie, zwiedzanie i spotkania ze znajomymi. Miejsca, które zwiedziłam to m.in. Malaga, Sewilla, Nerja. Poznałam także dużo hiszpańskich potraw, kultury i tradycji. Wyjazd do Pięknej Hiszpanii to jedna z najlepszych rzeczy, która przytrafiła mi się w życiu.

Odwiedź nas na Facebooku

Skip to content